Celia i Grzegorz wzięli udział w wspólnej kampanii reklamowej. Zdjęcia wykonano w Paryżu, a za obiektywem aparatu stanął Marcin Tyszka. Krychowiak, który lubi się chwalić pieniędzmi, ubraniami i ładną dziewczyną, stwierdził, że kobiety najbardziej kochają niespodzianki i diamenty. Jaunat dodała, że pierwszym prezentem od ukochanego była właśnie kolia z diamentami. Sesję traktujemy jako zabawę, spędzamy ze sobą czas, dobrze się bawimy. Kobiety uwielbiają niespodzianki, uwielbiają diamenty i zegarki – powiedział Krychowiak. Kobiety kochają diamenty. Przepiękna kolia z diamentami, to był pierwszy taki prezent od Grzegorza. Założyłam ją na ślub jego brata – dodała Celia.
Tag Archives: certfikat diamentów

UMi Diamond
W polskich sklepach zadebiutował UMi Diamond. Urządzenie wyróżnia się zastosowaniem podwójnej tafli szkła Dual T2X-1, dzięki której wyświetlacz przetrwa upadki z wysokości do 1,5 metra.
Podwójne szkło chroni 5-calowy wyświetlacz IPS HD przed zarysowaniami i skutkami upadków. Zastosowanie technologii 2.5D pozwoliło na delikatne zaokrąglenie jego krawędzi, dostosowując się do bryły urządzenia. Ekran otacza metalowa ramka. UMi Diamond działa pod kontrolą systemu Android 6.0 Marshmallow. Sprawną obsługę systemu i aplikacji zapewniać ma ośmiordzeniowy układ MediaTek MT6753 o taktowaniu 1,5 GHz. Jednostka wspierana jest chipem graficznym Mali-T720 oraz 3 GB pamięci RAM typu LPDDR3. Telefon dysponuje 16 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć o kolejne 128 GB za pomocą czytnika kart microSD. Urządzenie umożliwia pracę dwóch kart SIM w standardzie 4G i jednej karty pamięci w tym samym czasie. UMi Diamond zasilany jest akumulatorem o pojemności 2650 mAh.. Producent zastosował 8-megapikselowy aparat główny z podwójną diodą doświetlającą oraz 2-megapikselową matrycę do rozmów wideo i autoportretów. Dzięki funkcji interpolacji zdjęć, rozdzielczość obu aparatów może zostać zwiększona do – odpowiednio – 13 megapikseli i 5 megapikseli. Sugerowana cena detaliczna UMi Diamond wynosi 649 PLN brutto. Urządzenie jest objęte 24-miesięczną gwarancją realizowaną na terenie kraju. Telefon jest dostępny w trzech wariantach kolorystycznych – czarnym, białym oraz złotym. Zobacz więcej: http://www.chip.pl/news/sprzet/telefony/2016/11/umi-diamond-czyli-telefon-z-ekranem-twardym-jak-diament#ixzz4Ryxsr25a
Diamenty – czym są?
Według hinduskiej legendy diamenty powstają z pięciu elementów – wody, ziemi, powietrza, nieba i energii, co daje im niezwykłą moc i właściwości. Czym są naprawdę? Nazwa diament wywodzi się od greckiego słowa „adamas” – niepokonany. Są bardzo odporne na czynniki chemiczne – nie rozpuszczają się w silnych kwasach ani zasadach. Diament jest najtwardszą naturalną substancją na Ziemii. W 1812 roku Friedrich Mohs, profesor mineralogii uniwersytetów w Grazu i Wiedniu opracował 10-stopniową skalę twardości. Składa się ona z 10 minerałów uporządkowanych tak, że minerałem o wyższym stopniu twardości można zarysować minerały o niższych stopniach. W tej skali diament ma twardość 10 – można nim zarysować każdy inny minerał, ale diament można zarysować tylko innym diamentem. Wbrew nazwie, nie są jednak do końca niepokonane. Mimo niezwykłej twardości diament jest bardzo kruchy. Pliniusz Starszy, który w swojej „Historia naturalis” twierdził, że prawdziwego diamentu nie rozbije się nawet młotem ma zapewne na sumieniu niejeden cenny kamień, który nie przetrzymał takiej próby. Diamenty powstawały w warunkach bardzo wysokiego ciśnienia, na głębokości ponad 150 km pod powierzchnią Ziemi. Podróż na powierzchnię Ziemi odbyły razem z magmą wydobywającą się z głęboko położonych spękań skorupy ziemskiej. Na powierzchni globu powstaje wówczas stosunkowo niewielki stożek wulkaniczny, poniżej którego znajduje się „komin” wypełniony skałą wulkanicznego pochodzenia, zawierającą uwięzione diamenty. Ten rodzaj skały nosi nazwę kimberlitu (od południowoafrykańskiej miejscowości Kimberly, gdzie w 1870 roku po raz pierwszy odkryto kominy kimberlitowe). Najstarsze diamenty mają ponad 3 biliony lat – ponad 2/3 wieku Ziemi, ale istnieje i diamentowa „młodzież” mająca mniej niż 1 bilion lat. Surowy, nieoszlifowany diament jest matowy i bez połysku. Dopiero odpowiedni szlif nadaje mu niezwykłą urodę. Brylant to odpowiednio diament oszlifowany.
Indyjscy biznesmeni żądają zwrotu diamentu Koh-i-noor- chcą pozwać królowę Elżbietę II
Indyjscy biznesmeni i twórcy filmowi wytaczają sprawę sądową przeciwko brytyjskiej monarchini. Chcą, aby zwróciła ona słynny diament Koh-i-noor, wart 100 mln funtów. Według pozywających, jest on łupem kolonialnym, więc Elżbieta II posiada go nielegalnie. Chcą udowodnić to przed angielskim sądem, ale zapowiadają, że jeśli zajdzie potrzeba, sprawa trafi też do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.
Ugrupowanie pod nazwą „Góra Światła”, bo tak tłumaczy się nazwa Koh-i-Noor, wydało już instrukcje swoim adwokatom w Londynie. Podstawą prawną roszczeń będzie analogia z brytyjską Ustawą o Holokauście, która nakłada obowiązek zwrotu wszelkiego zagrabionego mienia żydowskiego.
Przemytniczka połknęła diament o wartości 245 tys. euro
39-letnia Chinka połknęła diament o wartości 245 tys. euro (ponad milion złotych), próbując w ten sposób wywieźć go z Tajlandii. W wyniku przeprowadzonego zabiegu kamień został wyciągnięty – poinformowała tajlandzka policja. Kobiecie grozi do trzech lat więzienia. Jak podaje agencja AP, Jiang Xulian została zatrzymana wraz z podróżującym z nią obywatelem Chin na lotnisku Bangkok-Suvarnabhumi, gdy razem usiłowali wylecieć z Tajlandii. Tego samego dnia, na targach w Bangkoku, ukradli drogocenny kamień, podmieniając go na fałszywy. Zostali złapani dzięki nagraniom z monitoringu. Rozpoznał ich okradziony sprzedawca. Kiedy przeszukanie bagażu nie przyniosło skutku, kobietę „zaproszono” na badania rentgenowskie. Drogocenna zguba odnalazła się w żołądku. Chince podano środki przeczyszczające. Niestety to co udało się wydobyć, w ogóle nie przypomniało szlachetnych kamieni. Policja traciła cierpliwość. Zdecydowano się kolonoskopię, dzięki której lekarze wyciągnęli diament z ciała kobiety. Chince grożą 3 lata więzienia.
Jak kupować biżuterię z diamentami? – ekspertyza i certyfikat
Trzeba zdecydować, czy lepiej kupić kamień „niecertyfikowany”, który zwykle jest tańszy, czy „certyfikowany”, który kosztuje więcej. Słowo „certyfikowany” jest tłumaczeniem z języka angielskiego gdzie ekspertyza określana jest słowem „certificate”. Jeśli chodzi o kamienie powyżej 0.3 ct polecam kupowac kamienie z ekspertyza instytutu gemmologicznego na przykład IGI, HRD lub GIA. Kamienie takie są zabezpieczone np. poprzez […]
Certyfikat diamentu HRD
Ekspertyza instytutu HRD składa się z 3 stron, zacznę od drugiej gdzie są najważniejsze informacje. Od góry: Numer ekspertyzy, miejsce oraz data wydania Shape – kształt, a właściwie rodzaj szlifu /tutaj brylant/ Carat (weight) – masa w karatach z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku / tutaj 1.61 ct/ Fluorescencja – czyli zdolność kamienia do […]
Diamentowy manicure
Cherish…Me to luksusowa marka dla kobiet, pod którą kryją się usługi w zakresie pielęgnacji paznokci u palców rąk w tym najdroższy manicure na świecie nazwany The Iced Manicure (lukrowany). Zabieg kosztuje 51 000 $ i polega głównie na umieszczeniu na paznokciach 10 karatów (2 g) diamentów. Pomysłodawczynią jest Cherish Angula z Londynu w Wielkiej Brytanii, […]
Certyfikat diamentu IGI
Po prawej stronie znajduje się mapa kamienia na której zaznaczono inkluzje decydujące o czystości kamienia. Inkluzje które znajdują się wewnątrz zaznaczone są kolorem czerwonym, skazy na powierzchni kamienia są oznaczone kolorem zielonym. Poniżej mapy znajduje się hologram z logiem IGI. Number – czyli numer ekspertyzy oraz miejsce i data wystawienia Description – opis, a […]
Certyfikat diamentu GIA Diamond Dossier
Jest to tzw. mały certyfikat, który posiada wszystkie informacje, oprócz mapy kamienia. Po lewej stronie pionowo numer certyfikatu Od góry: Data wystawienia ekspertyzy Laser Inscription Registry – czyli numer inskrypcji laserowej odpowiadający numerowi ekspertyzy Shape and cutting style – kształt i rodzaj szlifu /tutaj okrągły brylantowy/ Measurements – wymiary w milimetrach z dokładnością do dwóch […]